#książki, #book, #recenzja

Sąsiednie kolory

Tytuł:  Sąsiednie kolory

Autor: Jakub Małecki

Wydawnictwo: Sine Qua Non

Rok wydania: 2023

 

Opis wydawcy:

Lato 1926 roku. Stolarz Krystian Dzierzba rozpoczyna pracę nad trumną dla kobiety, która rzekomo umarła z tęsknoty. Szalona Leokadia jak co wieczór czeka ze strzelbą na znienawidzonego kormorana. Nękany wspomnieniami syn miejscowego lekarza stoi na moście i rozważa skok. Ich losy nieoczekiwanie się przetną, kiedy po podsłuchaniu przypadkowej rozmowy córka Krystiana postanowi wyruszyć do lasu w poszukiwaniu Diabła. Wkrótce wszyscy staną przed decyzjami, które zmienią ich życie.

Sąsiednie kolory to powieść o tęsknocie, odwadze i miłości niemożliwej. O stwarzaniu prawdy, pustych miejscach w ciele, leczeniu tańcem i słowach, które wędrują daleko poza śmierć.

 

Obraz impresjonistyczny

Po najnowszą książkę Jakuba Małeckiego sięgnęłam w ciemno – bez przeczytania zapowiedzi, opisu na okładce i przedpremierowych recenzji. Nie miałam bladego pojęcia jaka i o czym będzie, ale jak się ostatecznie okazało – było tak, jak lubię. Małecki najlepiej odnajduje się w wiejskich i małomiasteczkowych klimatach i tym razem zabiera czytelników do Koła (które niewątpliwie jest mu szczególnie bliskie). Jak to bywa u tego autora, znów otrzymujemy bohaterów, którzy mają swoją przeszłość, tęsknoty i demony, które nie pozwalają zaznać im spokoju.

Jakub Małecki niejednokrotnie poruszał już kwestię, że nikt tak naprawdę nie żyje sam i każdy w jakiś sposób – czasem nieświadomy – wpływa na losy innych ludzi. Sąsiednie kolory przypominają impresjonistyczny obraz, na którym nic nie ma jasno zarysowanych konturów. Postaci płynnie przechodzą przez tło oraz siebie nawzajem. Podobnie jest z bohaterami powieści, którzy wzajemnie na siebie oddziałują, ale są też silnie związani z miejscem, w którym żyją.

W najnowszej powieści Jakuba Małeckiego jest wszystko to, co do tej pory określało jego styl. Jeżeli ktoś spodziewał się tego, że autor całkowicie porzuci dotychczasowe klimaty i podejmie się czegoś zupełnie innego – raczej się zawiedzie. Ja sama sięgając po kolejną książkę Jakuba Małeckiego, oczekuję przede wszystkim książki Jakuba Małeckiego, czyli tego wszystkiego, co urzekło mnie w poprzednich historiach.

 

 

 

***

 

Sąsiednie kolory do kupienia na Bonito

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *