#książki, #book, #recenzja

Złoty dom

Tytuł: Złoty dom

Autor: Jessie Burton

Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie

Rok wydania: 2023

 

Opis wydawcy:

Kontynuacja sprzedanej w milionie egzemplarzy powieści Miniaturzystka. Złoty dom, nowy międzynarodowy bestseller Jessie Burton, przenosi nas do pełnego tajemnic domu Nelli w XVIII-wiecznym Amsterdamie i opowiada historię o miłości i przeznaczeniu.

1705, Amsterdam. Thea Brandt kończy osiemnaście lat i jest gotowa powitać dorosłość z otwartymi ramionami. W miejskim teatrze czeka na nią miłość jej życia, ale w jej rodzinie nie dzieje się dobrze – ojciec, Otto i ciotka Nella kłócą się bez końca, a rodzina Brandtów wyprzedaje meble, żeby mieć co jeść. W dniu, kiedy Thea przyszła na świat, jej matka go opuściła, a sekrety przeszłości zaczęły przejmować kontrolę nad teraźniejszością.

Nella rozpaczliwie pragnie ocalić rodzinę, zachować pozory i znaleźć dla Thei męża, który zapewni jej bezpieczną przyszłość. Zaproszenie na najbardziej ekskluzywny bal w Amsterdamie niesie radość i nadzieję – może los w końcu uśmiechnie się do nich?

Jednak gdy Thea odkrywa nowe miniatury, Nella zaczyna mieć poważny powód do obaw. Osiemnaście lat temu miniaturzystka po raz pierwszy pojawiła się w ich życiu. Wydaje się, że teraz ma nowe plany…

 

Nie wszystko złoto…

Kilka lat temu Miniaturzystka Jessie Burton została bardzo dobrze odebrana przez czytelników i ostatecznie przeniesiona na mały ekran. Historia Nelli Brandt uwiodła ich tajemniczym klimatem w stylu powieści gotyckich i angażującą fabułą, a nierozwiązane wątki dawały nadzieję na kontynuację, która właśnie trafiła na polski rynek.

Fabuła Złotego domu rozgrywa się osiemnaście lat po wydarzeniach zawartych w Miniaturzystce, a sama historia skupia się przede wszystkim na dorastającej Thei Brandt, próbach korzystnego wydania jej za mąż (przy ogólnej niechęci głównej zainteresowanej) oraz uratowaniu resztek topniejącego rodowego majątku.

Złoty dom ma zupełnie inną atmosferę niż Miniaturzystka. Nie odczuwa się w nim już takiego niepokoju i śmiało można go uznać za klasyczną powieść obyczajową. Wielu czytelników z pewnością czekało na powrót postaci tajemniczej miniaturzystki i nowa powieść Burton spełnia to oczekiwanie, jednak nie dostarcza nam zbyt wielu świeżych informacji na jej temat, zostawiając w czytelniku lekki niedosyt.

Moim największym zarzutem względem Miniaturzystki, było nielogiczne (lub bardziej chaotyczne) zachowanie bohaterów w końcowej części książki. Było to o tyle wybaczalne, że zakończenie miało naprawdę dość intensywne tempo i wydarzenia podano w bardzo skondensowany sposób. W Złotym domu zachowania i decyzje bohaterów od samego początku trudno uznać za logiczne i przemyślane. Odnoszę wrażenie, że niektóre z rozwiązań fabularnych zastosowano tylko dlatego, żeby popchnąć jakoś fabułę lub dać wrażenie głębszej intrygi. Podsumowując, Złoty dom czyta się dość lekko i przyjemnie, ale bez fajerwerków towarzyszących Miniaturzystce.

 

 

 

***

 

Złoty dom do kupienia na Bonito

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *