Wszystko jest dobrze w moim świecie
Tytuł: Wszystko jest dobrze w moim świecie
Autor: Beata Pawlikowska
Wydawnictwo: Edipresse Polska S.A.
Rok wydania: 2017
Opis ze strony wydawnictwa:
Wszystko jest dobrze w moim świecie
Mam jasne myśli.
Mam dobre marzenia.
Mam szczerą chęć.
I całe życie przed sobą!
Książka pełna pozytywnych tekstów, autorskich rysunków, żółtych kartek i drogowskazów na każdy dzień.Recenzja
Jedno wiem na pewno – w tej recenzji muszę się streszczać, żeby przypadkiem nie miała ona więcej treści od omawianej książki.
Wszystko jest dobrze w moim świecie nie jest moim pierwszym spotkaniem z radosną twórczością pani Pawlikowskiej. Poprzednio w Między światami treść niezbyt mi się podobała, ale przynajmniej jakaś była. Tutaj natomiast mamy 350 stron kolorowych obrazków, które byłyby nawet urocze, gdyby ich autorem było moje dziecko. Ale przecież de gustibus non disputandum est a niektórym ilustracje pewnie się spodobają. Przejdźmy zatem do treści… I tu zaczyna się problem, ponieważ ta książka nie ma treści. Składa się z jakiś krótkich zapisków, głównie o tym żeby szczęścia i poczucia własnej wartości szukać w sobie. Tekst, który zmieściłby się zapewne na 20 stronach to same truizmy, tak banalne, że aż bolesne. Tak płytkie, że nie ma się nawet nad czym zastanowić. Coelho to przy tym mistrz filozofii i guru duchowy. Nie rozumiem, w jakim celu ktoś wydaje takie “dzieło”. Literackiej twórczości pani Pawlikowskiej mówię: Nie.
Podsumowując, w tej pozycji pewnie znalazłabym coś dla siebie, pewnie nawet skorzystałabym ze specjalnych miejsc na własne zapiski, gdybym ciągle uczęszczała do szkoły średniej (wtedy zaczytywałam się w Coelho). Niestety liceum mam już dawno za sobą, a czytanie takich banałów sprawia mi ból fizyczny.