#książki, #book, #recenzja

Kolor milczenia

Tytuł: Kolor milczenia

Autor: Elia Barceló

Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie

Rok wydania: 2019

 

Opis ze strony wydawnictwa:

Jak długo można uciekać przed demonami przeszłości? Helena Guerrero, hiszpańska malarka, robi to od lat. Trudna relacja z matką, śmierć rodzeństwa, samobójstwo ojca? Cienie tamtych wydarzeń odbijają się na jej twórczości i wychodzą na jaw podczas psychoterapii.

Pewnego dnia artystka wyrusza w podróż w rodzinne strony, by na podstawie zdjęć, dokumentów i rozmów zrekonstruować bieg wydarzeń i ostatecznie rozwiązać gnębiące ją tajemnice. Realia lat 30., 50. i 60. przeplatają się ze współczesnością, a bolesne piętno białego terroru i epoki Franco odciska się na kolejnych pokoleniach rodziny Guerrero.

Elia Barceló tworzy magiczny i wielowymiarowy świat. Zbrodnia, zdrady i głęboko skrywane tajemnice wplecione w klimatyczny obraz luksusowego marokańskiego życia zapewniają porywającą lekturę. Jej proza, porównywana do pióra Jaume Cabrégo, zachwyciła czytelników w Hiszpanii, gdzie powieść została okrzyknięta najlepszą książką roku 2017. Barceló zdobywa też coraz większą popularność w Europie i Stanach Zjednoczonych.

Ekscytująca mieszanka kryminału i sagi rodzinnej, której tragiczna przeszłość i głęboko skrywane sekrety po latach wychodzą na jaw.

 

 

Każdy skrywa jakąś tajemnicę

Czasami zdarza się, że książka przykuwa wzrok od pierwszej chwili: hipnotyzuje okładką, uwodzi opisem. Jednak nie zawsze bliższy kontakt utwierdza nas w początkowym zachwycie. Z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że Kolor milczenia nie poprzestaje na czczych obietnicach, a przepiękna okładka i nota wydawcy, to zaledwie preludium do znakomicie skonstruowanej historii pełnej tajemnic.

 

Nic nie jest takim, jakie się wydaje

Elia Barceló stworzyła niesamowitą powieść – miks gatunkowy. Po trosze sentymentalną sagę rodzinną, trzymający w napięciu kryminał i świetnie skonstruowaną powieść obyczajową z rozbudowanym tłem historycznym. Akcja dziejąca się na przestrzeni niemal stu lat jest fascynującym wycinkiem dziejów Hiszpanii i Maroka, a także opowieścią o rodzinie Guerrero, w której jedna zbrodnia (a może tak naprawdę było ich znacznie więcej?) zaważyła na losach wszystkich jej członków. Każdy ma jakieś tajemnice, każdy coś ukrywa, każdy dźwiga ciężar swoich win.

Autorka znakomicie oddała relacje rodzinne – idealizowanie najbliższych, pełną paletę skrajnych emocji między rodzicami i ich dziećmi, przytłaczające poczucie winy i odrzucenia przekazywane z pokolenia na pokolenie niczym przygnębiające dziedzictwo. Jeśli do tego wszystkiego dodamy nutę egzotyki oraz wciągającą próbę rozwikłania zagadki sprzed lat, otrzymamy powieść, od której naprawdę trudno się oderwać.

 

Czy są jakieś wady?

Ze wszystkich elementów, na które składa się Kolor milczenia, najmniej przypał mi do gustu styl. Język jest poprawny, ale nie zachwycający. Jeżeli zestawić go ze znakomitą historią, można odnieść wrażenie, że nie dorasta on do jej poziomu. Nie do końca też rozumiem pewien zabieg zastosowany przez autorkę: cała powieść opiera się na poznawaniu prawdziwych losów rodziny głównej bohaterki przez pryzmat dokumentów, listów i innych pamiątek pozostawionych przez jej matkę. I właściwie sama konstrukcja tej historii byłaby idealna, gdyby nie to, że rozdziały opisujące czasy współczesne oraz te, które stanowią opis zawartość pamiątek, są przerywane retrospekcjami opisującymi losy rodziców Heleny. Takie rozwiązanie powoduje, że czytelnik znacznie szybciej niż główna bohaterka poznaje kolejne elementy historii, więc kiedy znów przychodzi mu czytać rozdziały, których akcja dzieje się współcześnie, co chwilę musi przypominać sobie, że bohaterowie kluczą, mają błędne teorie, bo jeszcze nie wiedzą tego, co już wie czytelnik. Szkoda, że nie możemy kluczyć i stopniowo odkrywać wszystkie elementy razem z bohaterami.

 

Sentymentalna saga, wciągający kryminał

Kolor milczenia jest powieścią, która wciąga od pierwszych stron, powoli wprowadza nas w zawiłe dzieje rodziny Guerrero, nierozerwalnie splątane z przemianami społecznymi i ustrojowymi w Hiszpanii oraz Maroku. Najmocniejszą stroną książki Barceló są relacje międzyludzkie – skomplikowane, napiętnowane traumatyczną przeszłością, wyrzutami sumienia, żalem. Jej lektura oraz układanie wszystkich elementów tej sentymentalnej i niezwykle smutnej historii było prawdziwą przyjemnością i chociaż powieść nie jest idealna, to bardzo niewiele jej do tego zabrakło.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *