#książki, #book, #recenzja

Maus

Tytuł: Maus. Opowieść ocalałego

Autor: Art Spiegelman

Wydawnictwo: Prószyński i S-ka

Rok wydania: 2020

 

Opis ze strony wydawnictwa:

Art Spiegelman w formie powieści graficznej opowiedział historię życia swojego ojca, więźnia Auschwitz, Władka Szpigelmana. Równolegle z nią sportretował w “Mausie” trudy życia z ojcem – ocalałym z Holokaustu.
“Maus” to jedna z najważniejszych opowieści o Holokauście, stawiająca trudne pytania, na które autor próbuje znaleźć odpowiedź w nowatorski sposób. Umiejscawiając realistyczną opowieść w komiksowym medium, stosując przerysowanie i karykaturę, Art Spiegelman zbliżył się, jak nikt inny przed nim, do ukazania swoistej niewyrażalności, monstrualności Holokaustu, a poprzez autobiograficzne odniesienia wytworzył napięcie cechujące najwybitniejsze dzieła literackie.

 

Opowiedzieć niewypowiedziane

Pamiętam, że pierwsza lektura Maus, którą przeżyłam jakieś dziesięć lat temu, wywarła na mnie ogromne wrażenie. Chociaż sama forma (komiks ze zwierzętami w rolach głównych) wydaje się dość ryzykowna, bardzo szybko okazuje się, że taki zabieg pozwolił opowiedzieć o najkoszmarniejszych wojennych przeżyciach, traumach z pewnego dystansu. Czytelnik poznaje pewną historię, ale raczej złożoną z faktów niż emocji. Do dziś utrzymuję, że jest to najoryginalniejsze i jednocześnie jedno z bardziej poruszających przedstawień Holocaustu.

Problematyka poruszona w Maus jest bardziej złożona, niż wydaje się na pierwszy rzut oka. To nie tylko historia zagłady Żydów w obozach koncentracyjnych. To historia wykluczenia społecznego, dramatu rozdzielonych rodzin, uprzedmiotowienia, ale również traumy, która została przelana na pokolenie, które urodziło się po wojnie. Art Spiegelman pokazał jak skomplikowany może być portret osoby ocalałej. Bez wybielania, gloryfikacji. W literaturze najczęściej możemy spotkać opisy samego życia w gettach, obozach lub w ukryciu. Naprawdę niewielu autorów, skupiło się na tym, co wydarzyło się później. Jak żyje człowiek z obozowym piętnem, nie tylko tym na przedramieniu, ale przede wszystkim tym, które na zawsze będzie mu towarzyszyć w jego myślach, wspomnieniach, podświadomości?

Art Spiegelman ukazał bardzo trudną relację z ojcem i życie w cieniu wojennych traum swoich rodziców. Nie jest to obraz wyidealizowany. Syn, który nie może znieść zachowań swojego ojca, ale jednocześnie mający świadomość, że nie powinien go obwiniać, bo nie jest w stanie ocenić, jaką część ojcowskiej osobowości stanowią wady charakteru, a na ile jest to piętno przeżyć wojennych.

Maus jest dziełem niezwykłym i wybitnym, ukazującym złożoność problemu Holocaustu i ludzkiej psychiki, która zniosła niewyobrażalne piekło. Wbrew obawom, przedstawienie bohaterów jako zwierząt nie sprawia, że całość prezentuje się niepoważnie czy infantylnie. Wręcz przeciwnie, metafora pozwala ujrzeć, to co najważniejsze.

 

 

 

 

 

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *