Widzialna ciemność
Tytuł: Widzialna ciemność
Autor: William Golding
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Rok wydania: 2023
Opis wydawcy:
Z płomieni trawiących zbombardowany Londyn wyłania się cudem ocalały chłopiec. Nikt nie wie, skąd się wziął. Napiętnowany odrażającą blizną na twarzy Matty staje się wyrzutkiem, zarówno w dzieciństwie, jak i w swoim dorosłym życiu. Odrzucony, nie może odnaleźć swojego miejsca w społeczeństwie i coraz bardziej się w sobie zamyka. Na kartach książki pojawiają się jeszcze dwie podobnie zagubione osoby – siostry bliźniaczki Sophy i Toni. Pierwsza wykorzystuje swoją urodę, by zdobywać władzę nad mężczyznami, druga wikła się w przemoc i terroryzm. Splatając ze sobą ich losy, Golding mistrzowsko ukazuje sprzeczność pomiędzy pozorami i rzeczywistością, zewnętrznym wyglądem i światem wewnętrznym bohaterów.
Widzialna ciemność, mimo że jest mniej znana od najsłynniejszej powieści Goldinga Władca much, zyskała miano jego najbardziej zagadkowego dzieła, w którym pisarz przeniósł odwieczny problem walki dobra ze złem do współczesności, ujawniając ciemną stronę rzeczywistości, w której żyjemy.
Powieść pełna brudu
Największą popularnością wśród powieści Williama Goldinga cieszy się Władca much, czyli dystopijna historia o grupce chłopców ocalałych w katastrofie lotniczej, uwięzionych na bezludnej wyspie. Jednak to nie jedyna powieść, w której autor zapędza się w najciemniejsze zakamarki ludzkiej natury. Innym przykładem, w którym źródło zła odgrywa ważną rolę, jest Widzialna ciemność.
Wierzę, że w momencie premiery (rok 1979) powieść Goldinga mogła wywołać spore poruszenie. Wierzę również, że ponad czterdzieści lat temu tematy podjęte przez niego w Widzialnej ciemności mogły być uznane za kontrowersyjne, świeże i odważne. Niestety, w punkcie czytelniczym, w którym obecnie jestem, nie znalazłam w tej pozycji nic, czego nie przeczytałabym wcześniej.
William Golding odkrył przed czytelnikami naturę dobra i zła, która nie zawszę musi pokrywać się z wizualną stroną bohaterów. Autor podniósł tematy: terroryzmu, pedofilii (co w latach siedemdziesiątych raczej nie było zbyt powszechne) i braku tolerancji. Cała powieść odznacza się naprawdę ciężkim klimatem, a czytelnik z uporem musi brnąć przez cały brud zawarty w historii.
Powieść miała spory potencjał, ale chaotyczny sposób przedstawienia fabuły oraz naszpikowanie jej natchnionymi refleksjami głównego bohatera skutecznie ostudziły mój zapał w trakcie czytania. Źródłem zła w ludzkiej naturze zajmował się Dostojewski, Steinbeck i w tym przypadku obaj zrobili to o niebo lepiej od Goldinga. Widzialna ciemność to powieść pełna brudu i zła, dla którego trudno znaleźć jakieś wytłumaczenie. Nie jest to pozycja, którą jakoś szczególnie bym odradzała, ale warto pamiętać, że nie wszystko, co wychodzi spod pióra noblisty, musi nosić znamiona geniuszu.
***
Widzialna ciemność do kupienia na Bonito